NOWY ROK SZKOLNY 2023/24

Wychowawca: mgr Ewa Mikuła 

kontakt do wychowawcy: ewamikula1@onet.pl 

Konsultacje indywidualne dla rodziców:

 Nauczyciel:  mgr Agnieszka Chudzik                

kontakt do nauczyciela e-mail: agnieszka.chudzik@op.pl

Konsultacje indywidualne dla rodziców:

Język angielski: mgr Agnieszka Chudzik

Katecheta: mgr Małgorzata Święty 

kontakt do nauczyciela e - mail: malgorzataswiety18@gmail.com 

Konsultacje indywidualne dla rodziców:

 

Miesiąc marzec 2024 

Tematyka miesiąca 

1. „Ziemia-błękitna planeta”

2.„Dookoła świata”

3. „Wyprawa w kosmos”

4. „Chronimy przyrodę”

Co nas czeka w miesiącu marcu?

05.03- (wtorek)- Dzieci ze wszystkich grup wiekowych obejrzą spektakl teatralny pt. „O Plastusiu, co zabłądził w borze” teatru „Skrzat”. Koszt przedstawienia pokrywamy ze składek Rady Rodziców

 08.03- (piątek)- „Idą chłopcy parami, niosą koszyk z darami,wszystkie Panie i Dziewczynki  dziś dostaną   upominki…”. Dzień Kobiet w naszej grupie

 15.03- (piątek )- Nauczycielki grupy „Sowy” zapraszają Rodzicówna „Zajęcie otwarte”, którepoprzedzone będzie kiermaszem ciast od godz. 8.20. Na zajęcia zapraszamy do sali na godz. 9.10

 21.03- (czwartek)-  Grupa Sów i Kubusie jadą na wycieczkę. Do Katowic, podczas której będziemy brać udział w warsztatach, doświadczeniach zabawach w „Akademii Pana Kleksa”. W tym dniu śniadanie będzie o godz. 8.00. Powrót ok godz. 16.00. W tym dniu dzieci w ramach obiadu i podwieczorku dostaną suchy prowiant. Każde dziecko powinno być zaopatrzone w plecak, w którym powinno posiadać zapasowe skarpetki oraz butelkę wody.

22.03- (piątek)- Dzieci z wszystkich grup wiekowych wezmą udział w „Wiosennym przemarszu z Marzanną” Na ten dzień proszę o przygotowanie do odzieży wierzchniej elementów wiosennych (np. wianuszki, i inne wiosenne akcesoria)

25.03- (poniedziałek)- Dzieci z wszystkich grup wiekowych wezmą udział w „Wielkanocnych. Podchodach”,oraz poszukiwać będą  w ogrodzie wielkanocnych jajek

Tematyka miesiaca stycznia 

  1. Nowy Rok -  mija czas
  2. Zimowa olimpiada przedszkolaków 
  3. Z pamiętnika babci i dziadka 
  4. Eksperymenty z wodą i śniegiem

Co nas czeka: 

11.01 ( czwartek) Wszystkie dzieci bawić się będą na przedszkolnym baliku karnawałowym . Zabawę dzieciom umili wodzirej.

15.01 ( poniedziałek) Dzieci z wszystkich grup wiekowych obejrzą spektakl teatralny "Niesforna Królewna" teatru "Skrzat". Koszt przedstawienia pokrywa Rada Rodziców. 

16.01 (wtorek) Dzieci z naszej grupy wezmą udział w uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka w grupie Kubusie. , w którą swoich gości zaprosiła grupa "Kubusie". W związku z tym, że część uroczystości  grupa Kubusiów przygotowała  z grupą Sowy proszę aby dzieci przyniosły stroje z jasełek na ten dzień lub były ubrane, tak jak podczas występu dla swoich rodziców. 

Proszę także o pewne przybycie dzieci w tym dniu do przedszkola. W tym dniu dzieci wystąpią dla Babć i Dziadków z  grupy KUBUSIE. 

17.01 (środa) Dzień babci i dziadka w grupie SOWY. W związku z tym wydarzeniem, które jak dzień szybciej  organizujemy wraz z grupą Kubusie bardzo proszę o stroje jasełkowe i pewne przybycie do przedszkola w tym dniu. W tym dniu wystąpią dla swoich babć i dziadków "SOWY"

Wydarzenia miesiąca stycznia w fotorelacjach 

SŁAWNI POLACY PATRIOCI

W tym miesiącu dzieci z grupy Sowy wykonały w domu wspólnie z swoimi rodzicami prace plastyczne pt. "SŁAWNI POLACY PATRIOCI". Prace były naprawdę piękne dlatego każde dziecko, które przyniosło pracę otrzymało nagrodę. Na wiosnę przygotowujemy wyjatkową wystawę z tej okazji 

Mały Patriota
Kto to taki patriota?
Zapytały przedszkolaki
To ktoś, kto Ojczyznę kocha
Zna jej ważne znaki
Patriota to jest człowiek
I duży i mały
Który w święta narodowe
Oddaje im chwałę
To ktoś, kto zna kraj swój własny
Pieśni Narodowe
Ważne daty i historię
Znanych osób głowy
To ktoś taki, kto za Polskę
Życie swe oddaje
Gdy o skrawki polskiej ziemie
Walczą inne kraje
Patriotą jesteś także
Ty – mój przyjacielu
Gdy rozpoznasz hymn swój własny
Spośród pieśni wielu
Gdy wiesz, w jakim kraju mieszkasz
Jakie barwy Twoje
Gdy potrafisz narysować
Piękne miasto swoje
Zapamiętaj przedszkolaku
Jesteś patriotą
Gdy o swej Ojczyźnie miłej
Uczysz się z ochotą
Autor wiersza: Agata Dziechciarczyk
 

Wydarzenia miesiąca grudnia - fotorelacja 

06.12.2023 Wizyta św. Mikołaja - zdjęcia na stronie z życia przedszkola

12.12.2023 Jasełka 

13.12.2023 Wycieczka do muzeum w Rybniku. Pozanie śląskich tradycji  ozdabiania domu podczas świąt, warsztaty ozdabiania choinki porcelanowej oraz poznanie pracy górnika. 

Miesiąc grudzień - wydarzenia 

1)   6 XII (środa) Spotkanie z Mikołajem.

2)  12. XII (piątek) o godz. 16.00  Jasełka 

3)  13.XII ( środa) 9.45 wycieczka do muzeum w Rybniku 

4)  20 XII (środa) W tym dniu zasiądziemy do wspólnego świątecznego obiadu. Proszę, aby dzieci ubrane były odświętnie. Na dzieci czekać będą również prezenty pod choinką, tj. zabawki dla grupy zakupione z funduszu Rady Rodziców. 

TEMATYKA MIESIĄCA 

1. Moja rodzina

2. Jak być dobrym

3. Zbliża się Boże Narodzenie 

4.Magia świąt

Listopadowe fotorelacje 

1. Wycieczka do muzeum oraz na cmentarz w ramach projektu "Przedszkolaki pamiętają o bohaterach" 7.11.2023

2. Dzień Niepodległości 10.11.2023 - zdjęcia na stronie wydarzenia z życia przedszkola. 

3. Zabawy ruchowe, nauka skakania w gumę  13-14.11.2023

4. Zabawy matematyczne - liczenie do 6 u fryzjera 14.11.2023

5. Z Technikoludkiem poznaję Warszawę - słuchanie wiersza oraz tworzenie prac plastycznych 14.11.2023

Galeria nr 2 

Galeria nr 1

OGŁOSZENIA LISTOPAD 2023

1. 6 XI (poniedziałek) o godz. 9.00 odbędzie się "Audycja umuzykalniająca" opłacona z RR.

2. 07.XI wtorek - wycieczka do muzeum oraz na cmentarz w ramach projktu "Przedszkolaki pamiętają o bohaterach"

3. 10 XI (piątek) w związku z obchodami Święta Niepodległości grupa Tygryski zaprezentuje dla społeczności przedszkolnej przedstawienie o tematyce patriotycznej. 

4. 16 XI (czwartek) o godz. 16.00 zapraszamy na zebranie rodziców. Na zebraniu omówione zostaną obserwacje wstępne dzieci oraz zbliżające się wydarzenia przedszkolne (Mikołaj, Jasełka).

 

Pazdziernikowe fotorelacje

1. Zabawy z językiem angielskim - poznawanie i smakowanie wybranch owoców, warzyw oraz produktów spożywczych 09.10.2023

2. Zabawy z liczbą 3 oraz trójkątem 10.10.2023

3. Wyjście na działki - 11.10.2023

4. Zabawy z liczbą 5 ( w tym zabawy sensomotoryczne) 24.10.2023 

5. Pasowanie na przedszkolaka 25.10.2023

6. Jeżyki - prace plastyczne 23.10.2023

7. Poznanie pieska od Julki 27.10.2023 

8. Kino sferyczne 27.10.2023

Tomek i czarny kruk. Ortner G

Przedstawiamy kolejną bajkę, którą czytaliśmy dzieciom i o której rozmawialiśmy rankiem z dziećmi 

Tomek jest zadziornym, czupurnym chłopcem. Szarpie się ze wszystkimi dziećmi, ponieważ chce udowodnić, że jest najsilniejszy. Dzieci boją się awanturnika i schodzą mu z drogi. Tak więc Tomek nie ma żadnych przyjaciół. Na pytania dorosłych odpowiada niegrzecznie, a kiedy zwracają mu uwagę, zamyka się w swoim pokoju. Po drodze rzuca na ziemię wszystko, co mu wpadnie w ręce, i głośno trzaska drzwiami. Pewnego dnia do pokoju chłopca wleciał przez otwarte okno czarny kruk. Kra, kra, kra, kra, kra, kra, Kruk ci dobrą radę da. Wiem, że nie jesteś taki zły, Tylko nie radzisz sobie z tym. Nie bądź taki chmurny już I w mój telewizor spójrz. Kra, kra, kra, kra, kra, kra, Kruk ci dobrą radę da. Czarny kruk trzymał w jednej łapie malutki telewizor. Zatrzepotał trzy razy skrzydłami i w telewizorze pokazał się obraz.

Rozpoczął się film: „Mały czarny kruk i czarodziej z gór”. Ponieważ nie mogłeś zobaczyć tego filmu, opowiem ci go. Daleko, daleko stąd, w wysokich górach mieszkało dużo kruków. Wśród małych kruczątek był również pewien mały czarny kruk, który wesoło bawił się z innymi kruczymi dziećmi. Pewnego dnia jednak wszystko się zmieniło. Rodzice małego kruka musieli zbudować nowe gniazdo. Mieli z tym dużo pracy. Cała krucza rodzina – dziadkowie – kruki, wujek – kruk, ciocia – kruk – wszyscy pomagali im w budowie. Wszyscy byli tak zajęci pracą, że nie mogli poświęcić zbyt dużo czasu na zabawę z małym czarnym krukiem. Denerwowało to bardzo małego kruka.

Najpierw się złościł, potem czuł się nieszczęśliwy, później rozczarowany, a w końcu znowu zły i zniecierpliwiony. Kiedy wreszcie rodzice znaleźli trochę czasu i chcieli małego kruka o coś zapytać, ten odpowiedział im niegrzecznie. Rodzice upomnieli go: „Stajesz się niegrzecznym dzieckiem. Czy nie możesz być bardziej miły? Zobacz jak zachowują się inne małe kruki. Weź z nich przykład!”. Mały kruk usłyszawszy rodziców, pomyślał tylko, że lubią oni inne małe kruki bardziej od niego. Zaczął więc być zazdrosny o inne dzieci. Uderzał je swoim dziobem, a nawet wyrywał im pióra z ogona.

Oczywiście inne małe kruki nie chciały się juz więcej z nim bawić i nasz bohater został zupełnie sam. Mały kruk był przekonany, że wszyscy są przeciw niemu i że nikt go nie lubi. Hardo powtarzał jednak: „Nikogo nie potrzebuję! Nikt nie jest mi potrzebny! Wszyscy jesteście głupi i wstrętni! Jesteście niedobrzy dla mnie. Nie lubię was!” I tak zaczął coraz więcej i coraz częściej spierać się i bić z innymi dziećmi oraz sprzeciwiać się dorosłym. Rodzice musieli go ciągle upominać. Ale nic to nie pomagało. Mały kruk odsuwał się coraz bardziej od wszystkich. Zasmuceni jego zachowaniem rodzice postanowili poprosić o radę starego czarodzieja, który mieszkał w śnieżnych górach.

Czarodziej wysłuchał ich cierpliwie i poradził, aby przysłali małego kruka na jakiś czas do niego. Czarodziej ze śnieżnych gór znany był w świecie zwierząt, jako dobry uzdrowiciel. Wiele zwierząt, kiedy były zranione lub dokuczał im jakiś ból, przychodziło do niego z prośbą o pomoc. Tak więc mały kruk przyleciał do czarodzieja ze śnieżnych gór. Rodzice ze smutkiem pożegnali się z nim, a mama nawet się trochę popłakała. Czarodziej przywitał uprzejmie małego kruka, nie zwracając uwagi na jego obrażoną i chmurną minę. „Bardzo się cieszę, że przyleciałeś do mnie. Jestem przekonany, że mogę na tobie polegać i że z pewnością pomożesz mi w mojej pracy.

Myślę, że będę miał w tobie dobrego pomocnika. Jest u mnie teraz polarny niedźwiedź, którego bardzo boli brzuch. Potrzebuję specjalnego ziela, żeby go wyleczyć. Jeślibyś poleciał do doliny i przyniósł to ziele, bardzo byś pomógł niedźwiedziowi. Nie jest to łatwe zadanie. Jeśli będzie ono dla ciebie zbyt trudne, zrozumiem to. Ale wierzę w ciebie. Taki mądry i dzielny kruk na pewno sobie poradzi. Pomożesz mi?” Mały kruk zupełnie nie wiedział co odpowiedzieć. Nie był przyzwyczajony do tego, żeby ktoś okazywał mu zaufanie i zlecał jakieś trudne i ważne zadanie. Zaczął się wahać i stracił pewność siebie. Odpowiedział w końcu niezbyt grzecznie: „ No dobra, niech będzie. Polecę tam, przynajmniej nie będę się nudził”. Czarodziej udał, że nie dostrzega niegrzecznego tonu w odpowiedzi małego kruka. „Bardzo ci dziękuję. Cieszę się bardzo, że mi pomożesz.

Wiedziałem, że mogę zawsze na tobie polegać”. Chociaż mały kruk nie chciał się do tego przyznać, nawet przed samym sobą, słowa czarodzieja sprawiły mu dużą przyjemność. Szybko wzbił się w powietrze i poleciał na poszukiwanie ziela, które miało przynieść ulgę choremu niedźwiedziowi polarnemu. Nie było je łatwo znaleźć. Ale mały kruk cieszył się bardzo z tego, że może wykonać tak ważne zadanie i że w końcu okazał się komuś potrzebny.

Po długich poszukiwaniach znalazł wreszcie mające uleczyć niedźwiedzia ziele i szybko poleciał z powrotem. Czarodziej bardzo się ucieszył, kiedy zobaczył małego kruka z zielem. Wkrótce też, dzięki pomocy małego kruka, niedźwiedź polarny odzyskał siły i wyzdrowiał. Teraz również inne zwierzęta zaczęły okazywać małemu krukowi zaufanie i coraz częściej prosiły go o pomoc. Szybko stał się prawie tak samo ważny jak czarodziej ze śnieżnych gór. Pierwszym jego przyjacielem został niedźwiedź polarny.

Wkrótce zaprzyjaźnił się także z pingwinem, zającem i foką, a w końcu wszyscy byli jego przyjaciółmi. Mały kruk, który wszystkim pomagał i wszystkich bardzo lubił, zupełnie zapomniał o swoich wcześniejszych brzydkich przyzwyczajeniach. Stał się miły i przyjacielski i każdy mógł liczyć na jego pomoc. Wreszcie w śnieżne góry przylecieli rodzice małego kruka, żeby zabrać go z powrotem do domu. Byli bardzo szczęśliwi, że znowu będą mogli być razem ze swoim ukochanym synkiem. Czarodziej pożegnał się serdecznie z małym krukiem: „Myślę, że nauczyłeś się tutaj dużo. Wiesz już jak można pomagać innym. Można na tobie polegać. Będzie nam tu ciebie bardzo brakowało! Jeśli uda ci się zdobyć tak wiele zaufania i tak wielu przyjaciół również wśród kruków, odwiedź nas i powiedz nam o tym.”

Ponieważ mały kruk stał się nie tylko dzielnym i dobrym krukiem, ale i mądrym krukiem, zaczął się odnosić do innych kruków w ten sam przyjacielski sposób, jak do zwierząt w śnieżnych górach. Kruki zaczęły zwracać na niego uwagę, a wszystkie krucze dzieci znowu chciały się z nim bawić. Rodzice małego kruka nadal nie mieli zbyt wiele czasu dla małego kruka, ale uśmiechali się do niego miło cały czas.

Mały kruk wiedział więc, że nie zapominają o nim i że cały czas, chociaż nie zawsze mogą się z nim bawić, bardzo go kochają. Tak skończył się film wyświetlany w czarodziejskim telewizorze przyniesionym przez czarnego kruka do pokoju Tomka. Tomek uważnie przyjrzał się krukowi i nagle zapytał: „Czy to nie ty jesteś przypadkiem tym małym krukiem? Chcesz mi pomóc, bo zachowuję się tak samo niemądrze jak ty, kiedy byłeś małym krukiem?” czarny kruk skinął głową i podarował chłopcu cudowne ziele o czterech okrągłych listkach. „co mam z tym zrobić?”, zdziwił się Tomek.

Kra, kra, kra, kra, kra, kra, Kruk ci dobrą radę da. Jeśli będziesz miał wszystkiego dość, Jeśli inni będą budzić w tobie złość, Krucze ziele w swoje ręce chwyć I powoli od jednego do czterech licz. Już nie będziesz więcej złych myśli miał, Lecz wszystkim pomagać będziesz chciał. Przyjaciół nowych zdobędziesz w mig I wszyscy zapomną jaki niegrzeczny był z ciebie smyk. Kra, kra, kra, kra, kra, kra, Kruk ci dobrą radę dał. „Czy mogę stać się taki, jak mały kruk? W jaki sposób? Tutaj nie ma przecież polarnego niedźwiedzia, któremu mógłbym przynieść lecznicze ziele. Nie ma również czarodzieja ze śnieżnych gór, który by mi w tym pomógł”. Nazajutrz podczas śniadania Tomek opowiedział rodzicom o swojej wczorajszej przygodzie i spytał ich, co powinien zrobić by dorównać małemu krukowi. Rodzice zaproponowali chłopcu zabawę w czarodzieja ze śnieżnych gór i małego kruka. Mieli, tak jak czarodziej ze śnieżnych, prosić Tomka - „czarnego kruka” - o pomoc w pielęgnowaniu roślin, o radę, co zrobić w niedzielę na obiad czy o pomoc w zakupach. Krótko mówiąc, Tomek, tak jak mały kruk przy boku czarodzieja ze śnieżnych gór, miał się stać bardzo ważną osobą w rodzinie.

 Oczywiście nie wszystkie zadania „czarodziejów ze śnieżnych gór” były proste. Wtedy Tomkowi pomagało lecznicze ziele, które podarował mu czarny kruk. Kiedy chłopiec zaczynał się złościć, kiedy coś go zdenerwowało, brał w ręce lecznicze ziele kruka i zaczynał powoli liczyć: raaaz, dwaaa, trzyyy, czteeery... Myślał przy tym o przygodach małego kruka. I rzeczywiście! Złość od razu mijała!!!

 

Rozmowy o emocjach czyli co w nas siedzi i jak można temu zaradzić 

Każdy człowiek  czuje w sobie różne emocje. Jedne są bardziej pożądane inne mniej lecz każde z nich mają swoją rolę i są w jakiś sposób ważne. Nasze Sówki aby dowiedzieć się więcej o uczuciach i emocjach razem z p. Agnieszką słuchały opowiadań o różnego rodzaju emocjach i sytuacjach a także jakie one mają znaczenie dla naszego zachowania, zdrowia, jak i życia. Ważnym aspektem zajęć było także zdobycie wiedzy na temat bezpiecznego rozładowania złości. Na koniec stworzony został plakat pt. "Sposoby na złość", który będzie powieszony na ścianie.

Poniżej prezentujemy bajkę czytaną dzieciom.

Bajka o Złości i Spokoju – edukacyjna bajka o emocjach

 W pewien letni poranek chłopiec, który lubił być spokojny, wyszedł z domu prosto na taras. Usiadł przy stole, dosunął bliżej pudełko z kredkami i sięgnął po kartkę. Najpierw zrobił delikatny szkic ołówkiem, potem zaczął zapełniać kartkę kolorami. Pracował w skupieniu, starannie wypełniając kolorem całą przestrzeń. Był tak pochłonięty pracą, że nie zwracał uwagi na to, co dzieje się dookoła. Ani na owady, fruwające ponad kwiatami, ani na ptaki, przelatujące tuż nad jego głową. Nawet wietrzyk, który od czasu do czasu wpadał na taras, żeby pobawić się jego włosami i zaszeleścić kartkami papieru, w niczym mu nie przeszkadzał.

Chwilę później w ogrodzie pojawiła się ciotka Nadzieja. Uśmiechnęła się i z daleka pomachała do chłopca, bo nie chciała mu przeszkadzać. Wzięła do ręki niewielkie krzesełko, do drugiej wiaderko i zajęła się zbieraniem porzeczek. Drzwi prowadzące na taras zamknęły się z hukiem. Zaraz potem rozległ się tupot, stopy odbijały się od podłogi z głuchym pogłosem. „Łup, łup, łup!” ktoś przybliżył się do chłopca, który lubił spokój.

– Rysujesz? – zapytała nerwowo jego siostra. – Co rysujesz? Ja też chcę! Zrób dla mnie miejsce!

Chłopiec przesunął się na sam koniec stołu, ale dziewczynka i tak go potrąciła. Szarpnęła kartkę, sięgnęła energicznie po pudełko z kredkami.

– Będę rysować! – rzuciła przez zaciśnięte zęby, zaciskając dłoń na kredce. Ale nic jej nie wychodziło.

Ręka nie chciała jej słuchać, a rysunek nie wyglądał tak, jakby chciała. Przez te wszystkie zmagania, pogięła jej się kartka, a kiedy mocniej docisnęła kredkę, złamała rysik.

– Co jeszcze się wydarzy? – syknęła Złość.

– Pomóc ci? – Spokój podniósł głowę, a siostra na niego fuknęła:

– Przecież sobie poradzę! Szkoda tylko, że kredka wciąż nie chciała jej słuchać. Wyślizgnęła się z dłoni i potoczyła z tarasu na trawę.

– Pewnie! Bo nie mam nic innego do roboty, tylko szukać głupiej kredki! – zdenerwowała się Złość.

Z impetem zeskoczyła z krzesła, aż zatrzęsła całym tarasem i pochyliła się nad trawnikiem. Udało jej się odnaleźć zgubę, ale kiedy chciała już z powrotem usiąść potknęła się i wpadła na stół, a wtedy wszystkie kredki poturlały się aż do krawędzi… I spadły na ziemię.

– Ojej! – zmartwił się Spokój. – Musimy je pozbierać….

– Sam sobie zbieraj! – burknęła Złość. – Ja już nie będę rysować! Była bardzo zdenerwowana. Tak bardzo, że musiała coś zrobić, żeby poczuć się

lepiej. Zmrużyła oczy i rozejrzała się. I zaraz wykrzywiła usta w złośliwym uśmiechu.

 

Całkiem niedaleko, pod rozłożystym drzewem, leżała kotka Łusia. Może uda się  pociągnąć ją za ogon? Złość koniecznie chciała się na kimś wyżyć.

Ale kotka była czujna. Obserwowała każdy ruch dziewczynki, a kiedy Złość podeszła całkiem blisko, Łusia zjeżyła sierść. Syknęła ostrzegawczo, pokazując przy tym zęby i raz-dwa! Uciekła na drzewo.

– Głupi kot! – fuknęła Złość.

– Wcale nie głupi, tylko wystraszony – Spokój pokręcił głową. – Czemu ją straszysz?

– Bo mam ochotę! – dziewczynka znów się skrzywiła, bo właśnie podszedł do niej pies Zenek, ocierając się o jej rękę. Jakby chciał, żeby się z nim pobawiła. Albo chociaż podrapała za uszkiem.

– Idź sobie! – Złość tupnęła nogą, co bardzo zasmuciło jej brata:

– Przecież nic ci nie zrobił…

– I co z tego? – dziewczynka szybkim krokiem wróciła na taras, uszczypnęła brata w ramię i wyburczała:

– Będę robiła to, na co mam ochotę!

– Ała! Czemu mnie szczypiesz? – Spokój roztarł bolące miejsce.

Ciotka podniosła głowę znad krzaczka porzeczek. Zaniepokojona, przyjrzała się siostrzeńcowi.

– Co się tam dzieje? Wszystko w porządku?

– Nie… Nic się nie stało! Moja siostra trochę się zdenerwowała – odpowiedział Spokój, a Złość, dokładnie w tej samej chwili, ruszyła prosto przed siebie.

– Nie byłabym taka pewna… – pokręciła głową Nadzieja, kiedy rozpędzona dziewczynka przebiegła tuż obok, przewracając wiaderko z porzeczką.

– Jestem zła! – powtarzała, zaciskając dłonie w pięści. – Zła, zła, zła! Zaraz potem wzięła duży zamach, jakby chciała wymierzyć kopniaka w kretowisko, kiedy nagle…

Straciła równowagę.

– Uważaj! – zawołała ciotka.

– Uważaj! – powtórzył Spokój, biegnąc jej z pomocą.

Ale nie zdążył. Złość zachwiała się, tracąc równowagę, a kiedy brat do niej dobiegł, uderzyła go łokciem. Prosto w brzuch.

Chłopiec się pochylił, kolana się pod nim ugięły… A Złość?

 

Zamiast przeprosić, zerwała garść trawy i rzuciła ją bratu na głowę.

– Nie prosiłam cię o pomoc! – wrzasnęła, zanim rozpędzona, wpadła w krzaki malin.

– Niedobrze! – szepnęła ciotka.

Podeszła do siostrzeńca, otrzepała go z trawy i zaprowadziła go na taras. Usiedli na krzesłach, a Nadzieja zapytała z troską:

 

– Bardzo boli? – bo chłopiec wciąż trzymał się za brzuch.

– Uhm! – kiwnął głową, a cioteczka pogłaskała go po ramieniu:

– Nie podoba mi się, że twoja siostra tak się zachowuje.

– Coś ją musiało zdenerwować – odpowiedział Spokój. – Nie zawsze jest taka.

– Wiem. Potrafi być bardzo miła. Ale jestem pewna, że nie chciałaby, żeby ktoś ją tak potraktował…

Krzak malin poruszył się gwałtownie. Nadzieja wzięła głęboki oddech i dodała nieco głośniej:

– Bo jak by to było, gdyby każdy, kiedy jest zły, wyżywał się na innych?

A wtedy Złość wyskoczyła z krzaków i przybiegła pod taras. W zabłoconych sandałkach. Z podrapanymi nogami i rękami. Z brudną buzią i rozczochranymi włosami. Przeskoczyła przez krzesło i zatrzymała się przed ciotką i bratem.

– Jak jestem zła, to jestem! I nic nie mogę z tym zrobić! – wykrzyczała, zaciskając mocno dłonie w pięści.

– Ale twoja złość nie może krzywdzić innych! – cioteczka zerwała się na równe nogi. – Nie możesz wszystkiego rozwalać i niszczyć! Ani psuć!

– Ani mnie bić – chłopiec nagle zrozumiał. Ciotka miała rację. Nie powinien pozwalać na to, żeby siostra tak go traktowała.

Wstał z krzesła i stanął przy Nadziei. A potem zrobił kilka kroków w kierunku Złości.

I nagle Złość się wystraszyła. Przeraziła ją jego mina. Zrobiło jej się głupio. Uświadomiła sobie, jak źle go potraktowała. Zrozumiała to w jednej chwili.

Nabrała powietrza do płuc, jakby chciała coś powiedzieć, ale milczała. Nie czuła już złości. Ale to, co czuła, wcale nie było przyjemne. Pochyliła nisko głowę, a na jej policzki wypłynął rumieniec. Teraz było jej okropnie wstyd.

– Co teraz? – chłopiec pociągnął ciotkę za rękę, ale ciotka milczała.

Znów ją pociągnął. Bez odpowiedzi.

Wtedy się odezwał:

– Czuję się bardzo dziwnie. Ogarnia mnie… złość! Czuję złość na moją siostrę! Była dla mnie niemiła. Przeszkadzała mi. Nie chciała mi pomóc. Uszczypnęła mnie i uderzyła! Jestem bardzo, bardzo zły!

– Wcale się nie dziwię! – Nadzieja spojrzała na niego z uwagą. – Masz prawo być zły. Pytanie jednak, co z tą złością zrobisz.

– Ty? Ty jesteś zły? – jego siostra na chwilę zapomniała o sobie. – Myślałam, że tylko ja potrafię się złościć.

– Każdy może odczuwać złość. Nawet najbardziej spokojna osoba – wyjaśniła ciotka.

– Ale ta złość… Wcale nie jest przyjemna! – chłopiec zaczął się wiercić.

Przestąpił z nogi na nogę, podrapał się po głowie. – Co mam z nią zrobić? Z tą złością? Którą czuję?

– Są sposoby na to, żeby przestać odczuwać złość. I wcale nie trzeba przy tym nikogo krzywdzić – wyjaśniła Nadzieja, patrząc z uwagą na siostrzenicę. – Można na przykład zrobić coś, co nas zmęczy. Wyżyć się, stracić trochę energii. Można na przykład pobiegać.

– Pobiegać? – powtórzył niepewnie Spokój, ale po krótkim namyśle, zerwał się do biegu.

Obiegł cały ogródek, raz i drugi. A potem jeszcze raz, tym razem w drugą stronę. Zmachany, wrócił na taras i zatrzymał się przed cioteczką. I z niechęcią spojrzał na siostrę.

– Wciąż jestem zły!

– To znaczy, że naprawdę się zdenerwowałeś. Może teraz spróbujesz czegoś innego? – zaproponowała Nadzieja. – Zrobisz kilka przysiadów? To też powinno pomóc.

– Pięć… dziesięć… piętnaście… dwadzieścia! – liczył na głos chłopiec, ćwicząc na trawniku.

Wreszcie, padł na trawę.

– Zmęczyła mnie ta złość! – wysapał.

– To dobrze! Teraz możesz spróbować nazwać to, co czujesz. Zastanowić się, co dokładnie cię wkurzyło. A potem możemy o tym porozmawiać.

– A jeśli ktoś… – dziewczynka odezwała się niepewnie. – …A jeśli ktoś nawet nie wie, dlaczego jest zły?

– Ja wiem. Zezłościło mnie to, co zrobiłaś! – odpowiedział Spokój, a jego siostra wyprostowała się i powiedziała:

– Wiem. Przepraszam. Nie chciałam zrobić ci krzywdy. Tylko że ja… sama nie wiem, co mi się stało!

– Może się tak czasem zdarzyć – zgodziła się Nadzieja, siadając na trawie obok siostrzeńca. – Może pojawić się w nas uczucie, z którym trudno nam sobie poradzić.

– Tak jak u mnie…

– Nawet jeśli to uczucie jest bardzo silne, nie wolno nam wyżywać się na innych. Krzywdzić ich. Nawet jeśli sami nie potrafimy sobie z nim poradzić.

– To co zrobić, żeby się uspokoić? – siostrzenica usiadła przy ciotce.

– Ważne jest, żeby nazwać to, co czujemy. To pierwszy krok, żeby nauczyć się panować nad swoimi emocjami.

Powoli. Bardzo powoli Łusia przybliżyła się do nich. Dziewczynka uśmiechnęła się do niej nieśmiało.

– Przepraszam – powiedziała. – Przepraszam, że chciałam cię pociągnąć za ogon. Chwilę później Zenek przeciągnął się i ziewnął, drapiąc się za uchem.

– Ciebie też przepraszam. Byłam dla ciebie bardzo niemiła. Przepraszam was wszystkich!

– Przeprosiny przyjęte! – ucieszyła się ciotka i dodała, przytulając siostrzeńców do siebie:

– Pamiętajcie: uczucia są dla nas! To my mamy nimi rządzić, nigdy odwrotnie!

– Będziemy pamiętać! – obiecali.

– A teraz posprzątamy! Bo przez tą złość…

– I nerwy…

– Zrobił się tu straszny bałagan!

– Zgadzam się! – przytaknęła Nadzieja.

– Trzeba tu posprzątać, zanim ktoś się na ten nieporządek zdenerwuje!

 

Dzień przedszkolaka z zabawami oraz długopisem 3D  20.09.2023 oraz Dzień kropki 15.09.2023

W dniu 15 września nasze Sówki obchodziły "Dzień Kropki" a 20 września obchodziły swoje święto czyli "Dzień Przedszkolaka". Z tej okazji były gry i zabawy, dzieci kolorowały rodzinę Kubusia Puchatka w formacie XXL a na języku angielskim dzieci utrwalały sobie znajomość przyborów szkolnych tworząc swoje przybory (jako prezenty) długopisem 3d. Jak widać zaciekawienie długopisem 3D było bardzo duże. Wszystkie dzieci spisały się na medal choć było to dla nich nie lada wyzwanie. Ponadto dzieci rozwijały swoją kreatywność i wyobraznię poprzez tworzenie prac z kropek. 

Dziś Dzień Kropki moi mili
Chcę byście się zabawili
Razem ze mną w kropek świecie
Powiem Wam, gdzie je znajdziecie
Kropka jest przy wykrzykniku
Kropka jest przy pytajniku
Kropka nad i jest od zawsze
Ma ją także z, a jakże
Kropka ważne ma zadanie
Punktem jest lub kończy zdanie
Może stać się mżawką, deszczem
Może być oczami jeszcze
Kropki mogą być na ciele
Ma biedronka kropek wiele
W kropki są dalmatyńczyki
Z kropek w uchu są kolczyki
W kropki gepard jest żyrafa
Piękny motyl, który lata
Ma muchomor piękne kropki
Oraz me skarpetki – stopki
A gdy spojrzysz w kosmos cały
Z kropek dużych oraz małych
Jest słoneczny układ nasz
Słońce w nim i Ziemię masz
Kropkowany świat jest wkoło
Przez to wszystkim jest wesoło
Czy Ty jesteś go ciekawy?
Chcesz się z kropką dziś pobawić?
Autor: Agata Dziechciarczyk

Zabawy z językiem angielskim 

Język angielski to czas, kiedy nie tylko poznajemy słówka ale również czas, w którym uczymy się zasad współpracy i pracy razem.  A wszystko to przy różnego rodzaju zabawach. W tym tygodniu nasze dzieci uczą się słówek związanych z przyborami szkolnymi a także ćwiczyły współpracę między sobą. Dzięki tej zabawie kształtujemy również postawy społeczne oraz regulujemy swoje emocje. Dzieci ćwiczyły nie tylko skupienie ale również uwagę czy też milczenie gdyż aby usłyszeć dane słowo, trzeba było być cichutko. 

  • a pen – długopis.
  • a pencil – ołówek
  • tape - taśma
  • stampler - zszywacz 
  • a pencil case – piórnik.
  • a ruler – linijka.
  • a sharpener – temperówka.
  • scissors - nożyczki

oraz słówko I have, Who has. ..

Pierwsze dni września już za nami 

Piersze dnia już za nami. W tym czasie nasze Sówki tworzyły już piękne prace plastyczne, zobaczyły pokaz JUDO organizowany przez Kejza Team ( 12.09)  a także poznały postać Technikoludka ( 12.09).

Informacja: W związku z tworzeniem kącika technikoludkowego dzieci moga przynosić różne rzeczy związane z technologią. Prosimy jednak aby były to rzeczy, które nie wydają dzwięków, nie nagrywają ani nie są drogie. Mogą to być stare domofony, stary tablet czy też klawiatura, kalkulator, aparat, który już nie działa. Dzieci będą mogły bawić się tymi rzeczami w nowym kąciku. 

 Kręgi tematyczne realizowane w m-cuwrześniu

1. „Przedszkolaki to My!”

2.„Bezpieczne przedszkolaki zdobywają odznaki”

3. „Razem ciekawie spędzamy czas”

4. „Co lubi każdy z nas?”

 

Język angielski - tematyka 

1. Hello - Welcome to England

2. Our rules

3. Preschool 

4. Safety on the road 

 

 

Co nas czeka w miesiącu wrześniu?

12.09- (wtorek)- Dzieci ze starszych grup naszego przedszkola będą brały udział w pokazie judo klubu KENZA TEAM 

15.09- (piątek)- Świętujemy w naszej grupie „DZIEŃ KROPKI”

29.09-(piatek)- Nasi grupowi koledzy obchodzić będą uroczyście „DZIEŃ CHŁOPCA”,

dla których niespodzianki przygotują dziewczynki, rodzice oraz panie wychowawczynie

Miasto RybnikMinisterstwo Edukacji Narodowej
Kuratorium Oświaty w Katowicach